tag:blogger.com,1999:blog-56185344047712110582024-03-05T07:23:58.154-08:00KotKot Domowyhttp://www.blogger.com/profile/08683669978360859600noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5618534404771211058.post-69978978216540108972009-01-24T11:26:00.000-08:002009-01-24T11:36:49.580-08:00Mam na imię ParysWszyscy się mną zachwycali, że taki piękny,taki grzeczny i takie tam. No wiecie sami jak to było, gdy trafiły do Was wasze koty. Same echy i achy.Po tej wpadce z tapczanem, uznałem, że trzeba pokazać się ze swojej najlepszej kociej strony i zacząłem używać kuwety. Jak postanowiłem tak też zrobiłem i robię do dnia dzisiejszego. Jestem z tego dumny. <br />W domu oprócz ludzi, była Starsza Kocia Pani Pusia. Jak mnie zobaczyła to zbaraniała. Dosłownie. Po momencie zaskoczenia przyszedł czas na brak wstępnej znajomości i porozumienia. Trwał on jakiś czas. Po pewnym czasie starsza Kocia Pani Pusia zaczela mnie tolerować. Dobre o to.Kot Domowyhttp://www.blogger.com/profile/08683669978360859600noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5618534404771211058.post-15491075308268287652009-01-15T08:53:00.000-08:002009-01-24T10:46:37.276-08:00Zjawiłem się i ...jestem.<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbGlRVGYTGyyzTOAYNeGPTXyUNZ-CmSX-BotRr400jsxGhb5d6Jx_OVZ2ETYau3rVVjpMNchY6B_B-3nbjpNXAR0ZCTYHEHKx5z_LGur6Kz2xSzQsQG3vwQW9FESpnRbINJ0cjqDFLSc/s1600-h/PB012243.JPG"><img style="margin: 0pt 0pt 10px 10px; float: right; cursor: pointer; width: 200px; height: 173px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbGlRVGYTGyyzTOAYNeGPTXyUNZ-CmSX-BotRr400jsxGhb5d6Jx_OVZ2ETYau3rVVjpMNchY6B_B-3nbjpNXAR0ZCTYHEHKx5z_LGur6Kz2xSzQsQG3vwQW9FESpnRbINJ0cjqDFLSc/s200/PB012243.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5291577139049657618" border="0" /></a><br /><br />Zjawiłem się i ... jestem.<br />Ewa wypatrzyła mnie ma kocim forum, jako kota do adopcji. Dzięki Najwyższemu trafiłem w ręce Kordonii z Elbląga. Ona postarała się, aby moje życie uległo zmianie. Z jej rąk nie nie można już wrócić na ulicę. I tak za pośrednictwem internetu ( jak się okazuje, dla kotów udany wynalazek) trafiłem do Świecia. Nie powiem Elbląg fajne miasto-ale to właśnie Świecie zostało i jest moim domem. A dla kota ciepły, kochający dom to ... co tam Wam będę dużo mówić - to skarb!<br />Tak więc zjawiłem się ... i jestem.<br />W pierwszy dzień, na dzień dobry, załatwiłem się( no nasikałem) na kanapie. Nie było tak źle, bo udało mi się trafić na leżącą na niej reklamówkę. No co?! każdemu w stresie może się przydarzyć. Nowe miejsce, nowi ludzie... wszystko nowe, inne od tego co było i znałem.Kot Domowyhttp://www.blogger.com/profile/08683669978360859600noreply@blogger.com